Ludzie! Nie wpuszczajcie do mieszkań obcych! I przede wszystkim: przypominajcie o tym swoim starszym rodzicom i dziadkom, bo żal aż umieszczać kolejne, nadesłane przez rzecznika prasowego tarnowskiej policji informacje o tym, jak wciąż w ten sam sposób złodzieje wykorzystują ludzką naiwność. Tym razem jej ofiarą padła 69-letnia tarnowianka, która wpuściła do mieszkania „pracownicę Czerwonego Krzyża”, w wyniku czego utraciła blisko 15 tys. zł. Chciałoby się też pokusić o apel do użytkowników dróg, w tym także pieszych, by starali się także „myśleć za innych” i stosować „zasadę ograniczonego zaufania” – kierowca może być zmęczony, zdekoncentrowany, pijany, lub jechać brawurowo. Dotyczy to także przejść dla pieszych m.in. w Tarnowie, notorycznie „rozjeżdżanych” przez kierowców, zwłaszcza w godzinach szczytu, na czerwonym świetle. Poza tym za „hit” tygodnia uznaję włamywacza, który zbił szybkę w sklepie spożywczym i ukradł kilkanaście opakowań chrupek. Powstałe straty wyniosły – zapewne wskutek powstałych zniszczeń – 1.200 zł. Sprawca był pijany. To była wyjątkowo kosztowna „zagrycha”...