Unia na drodze do I ligi
Cudu nie było. Unia przegrała u siebie pierwszy pojedynek dwumeczu o przedłużenie szans na zachowanie ligowego bytu z Marmą Rzeszów 42:48. Ambitna postawa zawodników drużyny "jaskółek" (i to kilku, którzy przebudzili się przynajmniej na zakończenie sezonu, jak Klecha czy Drabik) zapewniła 10 tysiącom widzów emocjonujący, sportowy wieczór. Atmosferę na trybunach dobrze oddawała treść hasła wywieszonego przez kibiców na pierwszym łuku:
"Choć problemy są kosmiczne, jest tu całkiem sympatycznie". Wszystko jednak wskazuje na to, że to już ostatnie ekstraligowe emocje w Tarnowie w tym roku i następnym sezonie ....