Tygodniowa Kronika Policyjna
Tym razem za hity tygodnia uznaję trzy przypadki z działu „kradzieże”. „Na pierwszy ogień” w tym swoistym rankingu niech pójdzie złodziej, który niczego nie ukradł. 37-letni mieszkaniec Tarnowa usiłował włamać się do dwóch altan na ogródkach działkowych przy ul. Spytki z Melsztyna. Za pierwszym razem splądrował tylko pomieszczenie, powodując straty o wartości 120 zł. Za drugim razem również pozostawił po sobie bałagan i uszkodzone drzwi. Sprawcę zatrzymano. Drugi „hit” to kradzież, której dokonał nieznany sprawca włamując się do lokalu gastronomicznego z lodami w rejonie Parku Strzeleckiego. Złodziej najwyraźniej pogardził lodami, ukradł zaś całe 10 zł, powodując przy tym straty w wysokości 1.500 zł. Trzeci hit, to kolejny z opisywanych już niegdyś przez nas, przejawów ludzkiego sprytu z jednej strony, i kosztownej naiwności z drugiej. Do jednego ze sklepów w miejscowości Pławna zatelefonował nieznany mężczyzna, podający się za pracownika wydziału kontroli wewnętrznej i powiadomił właścicielkę, mieszkankę Bruśnika o rzekomo błędnie wykonanych przez nią operacjach wydruku kart doładowań telefonicznych oraz braku z tego tytułu kwoty 8 tysięcy złotych. Mężczyzna wprowadził kobietę w błąd co do sposobu wycofania tej kwoty i za jego namową wydrukowała ona kilkanaście kart doładowujących w różnych sieciach, o łącznej wartości 3150 złotych, podając oszustowi kody doładowań...