Kup pan cegłę!
Ach ci pijani kierowcy. W minionym tygodniu szczególnie rowerzyści podjęli próbę bicia rekordów. W Brzozowej 62-letni mężczyzna, którego obowiązywał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i rowerów, miał 2,4 promila alkoholu we krwi. Do sympatyków jazdy na podwójnym gazie nie należę, świadom jestem jakie zagrożenie może stwarzać pijany rowerzysta, jednak „sądowy zakaz prowadzenia rowerów” i groźba „trzech lat pozbawienia wolności” zawsze brzmieć będą dla mnie dziwnie. W każdym razie – z uwagi na wiek i „zawartość” – pogratulować „zdrowotności”!. Jeszcze bardziej „zdrowotny” był nieco młodszy, 42-letni mężczyzna, którego zatrzymali policjanci z Żabna. Rowerzysta miał ponad 4 promile w wydychanym powietrzu! Za hit uznaję jednak zdarzenie, do którego doszło w Tarnowie. 15-letni chłopiec podszedł do 60-letniego mieszkańca miasta oferując sprzedaż szamponu „po atrakcyjnej cenie”. Kiedy mężczyzna odmówił, chłopak grożąc pobiciem żądał wydania pieniędzy. Od razu przypomniała mi się scena z wiekowego już filmu – gdzie pewien mężczyzna, działając odrobinę „subtelniej”, wyskakiwał z mroku i machając „cegłówką” krzyczał niedwuznacznie do przechodnia: „kup pan cegłę!”