Źródło: inTARnet.pl

  Urszula Gacek podczas debaty w Europarlamencie nad rezolucją upamiętniającą ofiary Wielkiego Głodu    -   23/10/2008

W środę 22 października w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata nad rezolucją upamiętniającą ofiary Hołodomoru, wielkiego głodu na Ukrainie (1932-1933). W tym roku obchodzimy 75. rocznicę tych tragicznych wydarzeń. Eurodeputowana z Tarnowa, Urszula Gacek w swoim wystąpieniu, powiedziała m.in. : Dzisiaj solidaryzujemy się z narodem ukraińskim, lecz prosimy, aby również Ukraina rozliczyła się ze swoich czarnych kart historii. W tym kontekście europarlamentarzystka wspomniała o bestialskich mordach dokonanych przez UPA na niewinnej, cywilnej ludności w latach 1939-45 i 150 tysiącach polskich ofiar nacjonalizmu ukraińskiego, które "czekają na dzień, kiedy ich los zostanie zapisany w społecznej świadomości Europy".

Ogloszenie

>

Oto treść wystąpienia Pani Poseł Urszuli Gacek (PO, EPL-ED):

22 października 2008 w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata nad rezolucją upamiętniającą ofiary Hołodomoru, wielkiego głodu na Ukrainie (1932-1933). W tym roku obchodzimy 75. rocznicę tych tragicznych wydarzeń. W swoim wystąpieniu poseł Urszula Gacek powiedziała:

Dzisiaj Parlament Europejski przypomina sobie o ofiarach jednej z największych zbrodni stalinowskich, ofiarach Wielkiego Głodu, który został specjalnie wywołany przez rządzący Związkiem Sowieckim despotyczny reżim bolszewicki i miał doprowadzić do osłabienia i wyniszczenia narodu ukraińskiego, a tym samym stłumić jego dążenia do wolności i odbudowania własnego niepodległego państwa.

Na Ukrainie, a także w niektórych rejonach południowej Rosji, północnego Kaukazu i Kazachstanu, miały miejsce przeraźliwe, wstrząsające akty rozpaczy, cierpień i desperacji umierających z głodu całych rodzin.
Chcemy dziś oddać hołd wszystkim pomordowanym w okresie Wielkiego Głodu na Ukrainie.

Ofiary masowych zbrodni, zbrodni wojennych i czystek etnicznych zasługują na taką samą pamięć i uznanie dla ich krzywd. Niezależnie w czyim imieniu zbrodnie są wykonane i dla jakich ideologicznych celów - cierpienie ofiar jest ich niezmiennym elementem.

Dzisiaj solidaryzujemy się z narodem ukraińskim, lecz prosimy, aby również Ukraina rozliczyła się ze swoich czarnych kart historii. Przypominam, że w latach 1939-1945 nacjonaliści z Ukraińskiej Powstańczej Armii bestialsko zamordowali 150 tysięcy Polaków, głównie kobiet, starców i dzieci. Osoby zesłane na Syberię przeżywały tam gehennę, ale miały nadzieję, że ich rodziny pozostałe na Kresach są bezpieczne. Niestety te rodzinny stały się ofiarami nacjonalistów, którzy nie widzieli miejsca dla swoich polskich sąsiadów w nowym ukraińskim państwie.
Ofiary ”rzezi na Kresach” czekają na dzień, kiedy ich los zostanie zapisany w społecznej świadomości Europy, tak jak dzisiaj zapisał się los ofiar Wielkiego Głodu.

Od redakcji
To informacja niespodziewana. Pani Poseł Urszula Gacek jeszcze początkiem tego roku nie zdecydowała się na poparcie rezolucji potępiającej ukraińskie ludobójstwo, zaproponowanej przez 4 innych polskich eurodeputowanych w 65 rocznicę kulminacji zbrodni OUN-UPA na Kresach. Projekt rezolucji upadł. Obecny głos podczas debaty w Europarlamencie nie ma takiego znaczenia, jak dokument, o który wówczas walczono. Niemniej słowa Urszuli Gacek o polskich ofiarach zbrodniczego nacjonalizmu ukraińskiego, które padły w kontekście ludobójczej akcji Stalina - największej akcji eksterminacyjnej w historii narodu ukraińskiego, mają swoją wartość. Nie padło w nich co prawda słowo "ludobójstwo", szczególnie przecież oczekiwane, bo mające określony sens formalno-prawny, ale z drugiej strony Urszula Gacek nie stara się też używać nic nie znaczących eufemizmów (typu "tragiczne wydarzenia", "dramat ludności polskiej na Kresach", etc.). Europosłanka spod Tarnowa nazywa zbrodnie po imieniu i apeluje do Ukraińców o rozliczenie tej czarnej karty historii, którą zapisali ich zwyrodniali rodacy. W ustach aktywnego polityka PO to absolutna nowość, głos unikalny w skali polskich elit politycznych w ogóle.
Polska "klasa" polityczna od lat zdradza pamięć o ofiarach największej zbrodni dokonanej na Polakach. Nie mamy złudzeń, że czeka nas w najbliższym czasie zasadnicza zmiana w tej zdradzieckiej i tchórzliwej postawie, jaką przyjęły nasze władze. Na tym większe słowa uznania zasługuje gest Urszuli Gacek, bo to gest niekoniunkturalny, wykonany "pod prąd". Podobnie jak niedawna, pierwsza taka w kraju, uchwała sejmiku dolnośląskiego, który potępił ukraińskich nacjonalistów za niewyobrażalne ludobójstwo, jakiego dokonali na polskiej ludności w latach 40- tych XX w.
Rodzinom ofiar, polskim patriotom, gesty takie dają cień nadziei, na który od dawna czekaliśmy.
Ten łyk optymizmu otrzymaliśmy zaledwie dzień po niezwykle udanej sesji naukowej na temat kresowych zbrodni OUN-UPA, jaką w Tarnowie współorganizował nasz portal.
Zostaliśmy podczas tej sesji zobowiązani do dalszych starań o godne upamiętnienie ofiar rzezi i dalszych działań upowszechniających wiedzę o tym przemilczanym ludobójstwie.
Czy zyskamy w tym dziele niespodziewanego sojusznika ?
Redakcja inTARnet.pl

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Wed, January 15, 2025 14:55:42
IP          : 3.146.107.223
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html