To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
  Recenzja koncertu artysty uważanego za wielkie objawienie rynku muzycznego   -   27/11/2008
Czesław śpiewa a mi się ziewa
Czesław śpiewał... wczoraj wieczorem w wypełnionej po brzegi sali kina „Marzenie”. Jednak oprócz ujmującej osobowości, chłopięcej postawy słodkiego łobuziaka i dobrego poczucia humoru nie zaoferował ani przyzwoitej muzyki, ani tekstów. Trzy akordy na krzyż i proste, naiwne, nierzadko częstochowskie teksty układane zespołowo na czacie internetowym pod kierownictwem „poety” Michała Zabłockiego - oto składniki zakalca, którym poczęstował nas Czesław – doskonale letniego muzycznego gnieciucha, do bólu przewidywalnego, nijakiego, a przede wszystkim pierońsko nudnego.

Ogloszenie

„Wiem, że jestem średnim muzykiem, ale też wiem, że nie trzeba być wirtuozem, żeby grać coś, co ludzi wzrusza” - mówił w wywiadzie dla „Polityki” Czesław Mozil. I rzeczywiście. Ten skromny, 29-letni chłopczyk swoją akordeonową muzyką i płaczliwym, świerkoczącym głosem z miejsca zaczarował tarnowską publiczność. Oczywiście, nie sposób go nie lubić.
Spontaniczny, bezpretensjonalny, uroczy, zdystansowany, nonszalancko i od niechcenia prowadził podszytą żartem konferansjerkę. Dawno nie widziałam, żeby ktoś w tak sympatyczny sposób mylił się, plątał i przyznawał do słabości. Ale zachwycać się przeciętną muzyką i łkającym łamaną polszczyzną głosem wokalisty? Naprawdę trudno mi to racjonalnie wytłumaczyć. Może ofiary „czesławomanii” uległy jakiejś zbiorowej halucynacji albo hipnozie? Nie zdziwiłoby mnie to, bo Czesław mógłby być w tym lepszy niż Kaszpirowski. Przy początkowych piosenkach czuć lekkie mrowienie skóry, przy czwartej robi się ciepło, przy piątej zaczyna się ziewać, a przy szóstej można już spokojnie drzemać. Smętne zawodzenie Czesława niemalże wywołało u mnie napad narkolepsji.
Zgodzę się, że przy pierwszym przesłuchaniu te popowe pioseneczki, żywiące się słowiańskim folkiem, cygańską błazenadą, swojską balladą, ciepłą melancholią, kabaretem i kto wie, czym jeszcze - potrafią zaintrygować, ale im dłużej się ich słucha, tym bardziej irytują i drażnią. Wyróżniały się: znana z radia, naiwna, skoczna i pełna odrealnionego klimatu ”Maszyna do świerkania”, bajkowa i urocza „Żaba tonie w betonie”, czy obciachowa „Ucieczka z wesołego miasteczka” o babeczce, co „zwinęła w ciup usteczka i poszła precz z miasteczka”. Muszę przyznać, że też miałam ochotę narobić zamętu i iść precz z tego koncertu. Poziom prezentowanej muzyki był wyjątkowo wyrównany: prosty i poprawny. Banalne przygrywanie na harmonii, fujarkach, pianinie, instrumentach dętych, sprawiło, że czułam się jak na szkolnym ognisku muzycznym. W efekcie ani bogactwo form, ani wielość instrumentów, ani nawet rozmaitość muzycznych wpływów nie były w stanie uchronić projektu przed dramatyczną nudą. Naturalnie nigdy nie miał on nawet ambicji pretendować do miana wielkiej sztuki. Mozil nie ukrywa, że stawia na sprawdzoną formułę piosenki krótkiej, prostej i chwytliwej. I to właśnie jest największa siła i jednocześnie fenomen sukcesu tej muzyki. To dzięki naiwnej, prostej, obciachowej piosence i niewyrobionym gustom słuchaczy „Czesław Śpiewa” robi tak kosmiczną furorę.
AS
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Sat, December 21, 2024 14:10:27
IP          : 18.116.20.238
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html