To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Degenera, czyli meandry nowoczesnej myśli...    -   15/1/2009
Wieści dziwnej treści
Podczas gdy część Polaków ekscytuje się współpracą z komunistyczną bezpieką kolejnego purpurata – tym razem nuncjusza apostolskiego, niemal nikt nie pyta o bieżącą agenturalność opiniotwórczych środowisk, w tym dziennikarzy, choć w niektórych przypadkach można mówić „jedynie” o „pożytecznych idiotach”, czy tych, którzy posłusznie reagują na obowiązujące trendy politycznej poprawności, ustawiając się w tę stronę, skąd wieje mamony wiatr i obietnica zaistnienia jako kolejny, wybitny publicysta czy inny „autorytet”. Ta sama reguła dotyczy także niektórych „artystów”, zwłaszcza gdy ich prace mają antypolski lub antychrześcijański charakter, po przykłady czego nie trzeba daleko sięgać. Wówczas są „kultowi”, na topie i chętnie pisze o nich Salon. Poza tym ostatnie dni i tygodnie przyniosły doniesienia o tym, jak „miłujący pokój” Izraelczycy mordują „miłujących pokój” Palestyńczyków. Mieliśmy też konflikt gazowy, czyli przykład tego, jak Rosja gra na nosie Unii, pokazując swoim byłym republikom gdzie ich miejsce. Ekscytowaliśmy się też wciąż i wciąż z „kryzysem gospodarczym” na który rządy wielu państw znajduje rozwiązania, skutecznie kryzys ten przedłużające – może to zresztą i dobrze, bo tylko dorżnięcie finansowe podatnika i przyszłego emeryta stwarza szansę, w dalszej perspektywie, na radykalne „przewietrzenie” zainfekowanych socjalizmem „ekonomistów” i tych, którzy rządzą dziś zachodnią cywilizacją. Perspektywy są tu rozmaite, tak jak i źródła tych perspektyw – od „najlepszych” tradycji rewolucji francuskiej aż po rozkwit nacjonalizmu, niekoniecznie w swej zdrowej postaci. Tymczasem z głębi Europy płynęły wciąż i wciąż kolejne przykłady tego, jak degeneruje się cywilizacja białego człowieka i nasza chrześcijańska kultura...

Ogloszenie

Podczas gdy część Polaków ekscytuje się współpracą z komunistyczną bezpieką kolejnego purpurata – tym razem nuncjusza apostolskiego, niemal nikt nie pyta o bieżącą agenturalność opiniotwórczych środowisk, w tym dziennikarzy, choć w niektórych przypadkach można mówić „jedynie” o „pożytecznych idiotach”, czy tych, którzy posłusznie reagują na obowiązujące trendy politycznej poprawności, ustawiając się w tę stronę, skąd wieje mamony wiatr i obietnica zaistnienia jako kolejny, wybitny publicysta czy inny „autorytet”. Ta sama reguła dotyczy także niektórych „artystów”, zwłaszcza gdy ich prace mają antypolski lub antychrześcijański charakter, po przykłady czego nie trzeba daleko sięgać. Wówczas są „kultowi”, na topie i chętnie pisze o nich Salon. No, może czasem – w przypadku dziennikarzy - jakaś myśl zakołata przy lekturze „Gazety Wyborczej”, albo przy okazji kolejnej odsłony serialu pt. „zaginięcie akt” takiej dajmy na to komisji weryfikacyjnej WSI, czy przy wspomnieniu zaginięcia dokumentów które wyparowały po kontakcie z nimi Lecha „Bolka” Wałęsy. W temacie obecnej agenturalności i „pożytecznych idiotów” najłatwiejsza jest sprawa z dziennikarzami. Wystarczy spojrzeć po nazwiskach, gdy rusza kolejna kampania tropienia antysemityzmu w Polsce, zwykle pokrywająca się z różnymi manewrami a to Światowego Kongresu Żydów, pragnącego wyrwać od Polski kasę, a to Ligi przeciw Zniesławieniu, masońskiej, syjonistycznej organizacji współpracującej z izraelskim wywiadem, która, jak podał serwis „Bibuła”, właśnie podpisała umowę z popularnym światowym serwisem You Tube dotyczącą kontroli Internetu – Liga ma „wskazywać” materiały które „zawierają nienawiść”. Różne nazwiska i pseudonimy wypływają także przy okazji kampanii dotyczących traktatu z Lizbony czy przyjęcia euro. Meandry logiki odkrywał przed nami ostatnio np. „Dziennik”, który, nie podając żadnych danych, tak sobie pisze, że „coraz więcej Polaków przekonuje się do unijnej waluty”, by parę zdań dalej niepokoić się, iż entuzjazm rządu (a więc „naród” to „rząd”?) tłumi postawa Lecha Kaczyńskiego, który chce dać szansę społeczeństwu, by mogło ono wypowiedzieć się w referendum. No czegoś tu nie rozumiem – skoro „coraz więcej Polaków jest za” – to skąd ten lęk przed głosem ludu?
W nadchodzących miesiącach będziemy coraz częściej tresowani takimi właśnie „logicznymi” konstrukcjami i warto sobie zanotować nazwiska autorów, żebyśmy już teraz wiedzieli, kto za kilka lat stanie się dziennikarskim „autorytetem”, wykreowanym niekoniecznie przez „Wyborczą” czy „TVN”, bo bezpieka wciąż się przecie rozwija, a rządnych kariery współczesnych „TW” nie brakuje. A właśnie – odnośnie TVN – dobraw wiadomość: teraz już można głośno mówić o agenturalności tej telewizji, albowiem zgodnie z wyrokiem sądu, Antoni Macierewicz nie musi przepraszać ITI, właściciela TVN, za wywiad prasowy w którym mówił o związkach koncernu z wojskowymi służbami specjalnymi PRL... Trudno doprawdy uwierzyć, że te związki się nagle urwały – w służbach, jak to w służbach, parę głów poleciało, reszta została, za fasadą kolejnych zmian nazw tych służb. Co zresztą wpisuje się w wielowiekową tradycję – wystarczy spojrzeć chociażby na historię Francji przełomu XVIII i XIX wieku na przykład. W każdym razie – informacja dotycząca ITI jest o tyle cenna, że TVN miał i ma niemały wpływ na wizerunek tak PiS, jak i PO. Jak widać, to bynajmniej nie „spiskowa teoria dziejów” z mojej strony - zresztą, jak zauważył Waldemar Łysiak, historia świata składa się właśnie ze spisków i nie ma spisków źle udokumentowanych – są tylko spiski zbyt dobrze udokumentowane...

Poza tym ostatnie dni i tygodnie przyniosły doniesienia o tym, jak „miłujący pokój” Izraelczycy mordują „miłujących pokój” Palestyńczyków. Aby świat za bardzo się temu miłowaniu nie naprzyglądał, na wszelki wypadek zabroniono wstępu na teren konfliktu dziennikarzom – i to wbrew wyrokowi izraelskiego Sądu Najwyższego. Wiele wskazuje na to, że Żydzi fundują Palestyńczykom lekcję, jaką sami przerabiali w czasie II wojny światowej, a o masowe mordy oskarżyła państwo Izrael nawet nieruchawa przy takich okazjach ONZ. Jednocześnie lobby żydowskie nie zdołało tym razem tak do końca wpłynąć na administrację waszyngtońską i jak dodnosi „New York Times”, amerykański prezydent George Bush odmówił „w ubiegłym roku” dostarczenia Izraelowi bomb, które ten chciał wykorzystać do ataku na główny kompleks nuklearny Iranu. Jako że „NYT” doniesienia te opiera na „trwających kilkanaście miesięcy rozmowach” z urzędnikami amerykańskimi, europejskimi i izraelskimi, łatwo zauważyć, że Izrael swoje ataki planował już dawno i właśnie stoimy na krawędzi III wojny światowej, którą może rozpętać ten „naród wybrany”, którego wiara, zdaniem niektórych badaczy, niewiele ma wspólnego z wiarą Żydów sprzed Chrystusa, a ukształtowana jest wręcz na podstawach antychrześcijańskich.

Poza tym w minionym tygodniu, tak jak i w poprzednich, ekscytowaliśmy się „kryzysem gospodarczym”. Podczas gdy rząd Wielkiej Brytanii „kryzys” dotykający właściwie wszystkie branże chce ratować podniesieniem podatków, czyli dorżnięciem małych firm (skądś trzeba wziąć kasę wpompowaną w banki), inną, doskonałą receptę na kryzys serwuje nam „Financial Times” powołując się na wciąż traktowanego jako guru Keynesa, który w latach 30-tych powiedział, iż w czasie recesji oszczędzanie więcej niż zwykle jest „niezwykle szkodliwe i niewłaściwe”. Zatem macie Państwo darmową poradę, popartą najtęższymi ekonomicznymi umysłami – gdy kryzys dobiera się wam do portfela, nie wolno wam, broń Boże, oszczędzać – przeciwnie: powinno to stanowić dla Państwa szczególną zachętę do wydawania pieniędzy i zadłużania się, bo tylko rozpasana konsumpcja kryzys zwalczy, reperując Wasze budżety. Ot, i logika...
Ale co tam Anglia i wielki świat, my też nie wypadliśmy sroce spod ogona. Począwszy od 18 stycznia w Polsce każdy pracodawca, choćby zatrudniał jedną osobę, musi wyznaczyć pracownika odpowiedzialnego za ochronę przeciwpożarową, ewakuację i udzielenie pierwszej pomocy. Gdybym prowadził jednoosobową działalność gospodarczą, trochę trudno byłoby mi wyobrazić sobie, jak sam sobie udzielam pierwszej pomocy; znacznie łatwiej przychodzi mi ujrzeć strzałki z napisami „droga ewakuacyjna” którymi wytapetuję swoje dwupokojowe mieszkanie. Aha, szkolenie na inspektora ochrony przeciwpożarowej kosztuje 1.200 zł... Jako że są przedsiębiorstwa, a nawet redakcje, w których dominują kobiety, sugerowałbym, aby władze tych przedsiębiorstw na przeciwpożarowe szkolenie wysłały którąś z pań, rachunek za nie wysyłając do którejś z organizacji feministycznych czy walczących o wszelaką „równość praw” – w końcu to na ich działalność UE przeznacza niemałe środki. Niech choć raz będzie z nich jakichś „pożytek”...
Reasumując: mamy oto kolejny, po audycie energetycznym mieszkań, pomysł naszych parlamentarzystów, mających uczynić nasze życie bogatszym i bezpieczniejszym – a prowadzenie działalności gospodarczej – prostszym. Oj, Palikot będzie musiał się oderwać na chwilę od swoich kloacznych wynurzeń medialnych, by w ramach „przyjaznego państwa” pokrzyczeć trochę na swoich kolegów z Platformy, tak by znowu „góra” mogła „urodzić mysz”... Choć jak słyszałem, poseł ów ma się ze swoją komisją za karę pożegnać. Z całą pewnością można stwierdzić, że – patrząc na dotychczasowe rezultaty i kolejne „liberalne” pomysły Platformy – nie wpłynie to na efektywność prac komisji, co najwyżej może na wizualność jej konferencji prasowych...

Kolejnym wydarzeniem tygodnia był przeciągający się konflikt gazowy – stojąca na progu katastrofy gospodarczej i ulicznych rozruchów Rosja (z racji spadku cen paliw) zagrała va bank zakręcając kurek – UE jak zwykle pozostanie bezradna, bo tamtejsi socjaliści nie chcą przyjąć do wiadomości, że z Rosją dyskutuje się za pomocą siły, bo tylko siłę się w Putinstanie szanuje. Jednocześnie w pewnym momencie (pisały o tym ogólnopolskie media) Rosja odmówiła zwiększenia dostaw przez Białoruś, co jest jednym z wielu elementów układanki, pokazującej, że konflikt z Ukrainą ma podłoże polityczne, nie zaś jedynie ekonomiczne i jest kolejnym aktem walki o wpływy – zapewne wkrótce, po przetestowaniu reakcji Europy na Gruzję, rozpoczną się działania separatystów – pardon: bojowników o wolność na Krymie... I rzecz znamienna – dla Putina ten „konflikt gazowy” to argument za coraz kosztowniejszą „gazrurą” pod Bałtykiem, mającą być sposobem „dywersyfikacji dostaw gazu” dla Europy. Innymi słowy, wedle tej logiki dywersyfikacja polega na tym, że gaz mamy mieć wprawdzie nadal od jednego, tego samego monopolisty, ale za to będziemy sobie mogli wybrać, którym gazociągiem ma do nas dotrzeć... Parafrazując stary dowcip – w stosunku do tego, że niegdyś mogliśmy sobie wybrać radziecki samochód dowolnego koloru, pod warunkiem że będzie to kolor czarny, oznacza to pewien postęp...
A tak w ogóle to proszę pamiętać, że brak alternatywy zawdzięczamy pewnemu Millerowi z SLD, co akurat w przypadku tego ugrupowania, dziwić nie powinno.

Na zakończenie dwa różne przykłady tego, jak degeneruje się „cywilizacja białego człowieka”, oba opublikowane w „Najwyższym Czasie”, a wybrane spośród naprawdę wielu innych tego rodzaju doniesień, publikowanych przez wolnościowe portale...
6 milionów funtów włożyli brytyjscy podatnicy w program o nazwie „doświadczenie edukacyjne”. Problemowi rosnącej agresji w szkołach i spadkowi dyscypliny ma zaradzić – na razie w przypadku jednej podstawówki – odejście od nazwy „szkoła”, bo nazwa ta „źle się kojarzy rodzicom”. Odtąd szkoła zwać się będzie „miejscem nauki”.
Z kolei pewien anglikański pastor, nie czekając na najnowsze wytyczne i trendy ronione ze słynącej z takich poronień Unii Europejskiej, kazał zdjąć ze ściany frontowej kościoła figurę ukrzyżowanego Jezusa, uznając, że była ona zbyt strasznym widokiem dla dzieci... Aż dziw bierze, że pastor ów wykazał się tak przyszłościowym myśleniem, a przecież nie dane mu było edukować się w „miejscu nauki”, czego swoim i Państwa dzieciom nie życzę... Amen.

Spośród ubiegłotygodniowych wydarzeń zebrał: M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Sat, December 21, 2024 13:22:58
IP          : 18.223.205.183
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html