Źródło: inTARnet.pl

  Jeszcze o plebiscycie na Wydarzenie i Osobowość Roku - głos Agnieszki Setlik    -   26/2/2009

Nie milkną echa poniedziałkowego wydarzenia, jakim było ogłoszenie wyników w II edycji "akcentowego" Konkursu na Wydarzenie i Osobowość Roku w tarnowskiej kulturze. Przypomnijmy, w tym roku po raz pierwszy swoje nagrody przyznało też, poza czytelnikami "akcentów", jury złożone z tarnowskich dziennikarzy, zajmujących się tematyką kulturalną. Mimo osiągnięcia kompromisu w sprawie przyznania statuetek "akcent 2008" kilku uczestników dziennikarskiego jury chciało się podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat ubiegłorocznej oferty tarnowskiej kultury i ujawnić zgłoszone podczas obrad typy. Jako druga wypowiada się Agnieszka Setlik.

Ogloszenie

Wydarzenie roku 2008: Art-Fest – Tarnów doczekał się wreszcie festiwalu sztuki na swoją miarę: to oczywiście Art-Fest zrealizowany przez Bogusława Wojtowicza (którego jednocześnie nominuję do tytułu Osobowość Tarnowskiej Kultury 2008) . Dzięki jego gigantycznej pracy szeroka widownia miała okazję obcować z dziełami najwybitniejszych współczesnych twórców. Z każdą kolejną odsłoną Art-Fest rośnie w siłę, nie tracąc nic na swoim niszowym charakterze. Najlepszym przykładem był listopadowy koncert Osjana. Występ tria pod przewodnictwem Jacka Ostaszewskiego to wielkie wydarzenie i to nie tylko dlatego, że będący emblematycznym przykładem żywej legendy Osjan koncertuje niezwykle rzadko. Zespół zagrał w Tarnowie materiał ze swojej najnowszej płyty „Po prostu” zanim jeszcze ta ukazała się w sprzedaży. Owszem, bilety za przyjemność uczestniczenia w muzycznym misterium Osjana do tanich nie należały, ale usłyszeć ich na żywo to bezcenne doświadczenie!
Trzeba przyznać, że ubiegły rok w kulturze był niezwykle bogaty i udany. Stąd postanowiłam przyznać kilka wyróżnień. Rok 2008 znakomicie rozpoczął koncert Świetlików zorganizowany przez Tarnowskie Centrum Kultury – tarnowscy miłośnicy poezji i muzyki Marcina Świetlickiego czekali na to aż 15 lat!. Bo dokładnie tyle minęło od wydania pierwszej płyty „Ogród koncentracyjny”. Świetliki to Kultura przez wielkie „K”, zarówno pod względem poezji, jak i muzyki, więc lepiej późno niż wcale.
Ten rok był niezwykły, jeżeli chodzi o przenikanie się sztuk. Interdyscyplinarne imprezy w Mościckim Centrum Kultury (spotkania „Z cyklu Osobowości”, czyli październikowy wieczór z Jerzym Skolimowskim i listopadowy weekend z Wojciechem Pszoniakiem) to bez wątpienia kamień milowy w tarnowskiej kulturze. Tego typu imprezy są niezbędne po to, by mądrzej, szerzej i wnikliwiej interpretować kulturę. Łączenie powiązanych wspólną inspiracją dzieł filmu, muzyki, malarstwa bądź innej gałęzi sztuki pomaga lepiej tę kulturę zrozumieć. Bo rozumienie kultury – jak pisał Kazimierz Wyka – nie polega przecież na przyjęciu do wiadomości oderwanego faktu. Rozumienie kultury polega na przyjęciu do wiadomości faktu przynależnego do kultury jako pewnego znaku i na umieszczeniu tego znaku w ramach odpowiedniego systemu. Stąd metafora Wyki o cegle gotyckiej, która wyrwana z całości nic nie znaczy, nabiera zaś znaczenia i zachwyca dopiero jako cząstka pewnej struktury. Brawa zatem dla Agnieszki Kawy i Bogusława Wojtowicza za mądre i zachwycające imprezy!
Miniony rok to także sukces pierwszej edycji - niestety nie dość zauważonego przez media - festiwalu Tarnów International JAZZ CONTEST, na który złożyły się koncerty gwiazd, warsztaty jazzowe prowadzone przez największe autorytety w tej dziedzinie i konkurs. Festiwal jest nie tylko znakomitą formą popularyzacji jazzu poprzez prezentowanie najwybitniejszych artystów, ale też niepowtarzalną szansą dla młodych debiutantów, którzy mogą stawiać pierwsze kroki pod okiem jazzowych sław światowego formatu.
W rankingu najważniejszych wydarzeń kulturalnych minionego roku nie można pominąć działań Tomasza Żaka, który bez wielkich pieniędzy i aparatu urzędniczego zorganizował w Kąśnej Dolnej spektakl na światowym poziomie - „Ruiny ciała” jednego z największych mistrzów teatru butoh Daisuke Yoshimoto. Kontrastowo, a więc niezwykle blado do tych poczynań wypadły buńczucznie zapowiadane jako „święto sztuki” Dni Tarnowa „Zderzenia – Zdarzenia 2008” zorganizowane przez sztab ludzi z budżetem pół miliona złotych(!). Ostatecznie okazało się, że jarmarczna impreza ze sztuką miała tyle wspólnego, ile słonie z jazdą figurową na lodzie (co gorsza, kulała również rozrywkowo). Dlatego moim zdaniem właśnie ta impreza zasłużyła sobie na statuetkę Tarnowskiej Figi. Ex aequo „Figa” za żenadę roku należy się także Dniom Kultury Studenckiej, czyli Juvenaliom za... brak kultury oraz bierność i marazm tarnowskiego środowiska żakowskiego. Ponadto chętnie przyznałabym „Figę” marcowemu koncertowi Rubika, bo przecież wszyscy wiedzą, że największym obciachem jest klaskać u Rubika. Jednak kandydatura nie przeszła, bo pozostali członkowie kapituły ochoczo mu przyklasnęli;-)
Statuetkę Tarnowskiej Chimery proponuję wręczyć władzom miasta za chimeryczne zachowanie względem Teatru Solskiego. Należy napiętnować zamieszanie wynikłe z braku profesjonalizmu urzędników (z najwyższym na czele), które skazały szacowną instytucję na półroczne „bezkrólewie”.
Agnieszka Setlik

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, March 13, 2025 18:06:00
IP          : 18.223.180.186
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html