Czy w Tarnowie powstanie nowy kabaret?
Nie bardzo wypada mi pisać o przedsięwzięciu, w którym sam brałem udział w sposób czynny - a więc myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem. Dość więc podkreślić znakomitość tekstu Jana Maniaka, który wypełnił większą część 63. spotkania „Na skrzydłach po drabinie” organizowanego od lat niestrudzenie przez Krystynę Drozd z Tarnowskiej Artystycznej Konfraterni. Świetnie napisane, traktujące o kobietach – a więc i o mężczyznach „Beczki” zinterpretowane zostały przez grupę młodych ludzi (w jednym przypadku młodych duchem) pod przewodem Andrzeja Króla, w konwencji „siedmiu wspaniałych” – bez mała archetypicznych postaci takich jak filozof, rycerz, matador...