Źródło: POLSKA Gazeta Krakowska

   Opóźnienia w remoncie Teatru i nowy świadek tragedii na Rynku    -   22/4/2009

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Tarnowski Teatr im. L.Solskiego początkiem maja zostanie zamknięty na blisko półtora roku, a to w związku z planowanym początkiem długiego procesu inwestycyjnego - dawno oczekiwaną modernizacją obiektu. Remont Teatru ma już jednak co najmniej kilkutygodniowy poślizg - dowiadujemy się z dzisiejszej "Gazety Krakowskiej". Magistrat unieważnił rozstrzygnięty już przetarg na wybór wykonawcy robót i cała procedura musi ruszyć na nowo. Nie ma jednak tego złego ... Poślizg inwestycji oznacza bowiem, że artyści z Solskiego sezon 2008/09 zakończą jeszcze w starej, ale własnej siedzibie. "Gazeta Krakowska" dotarła też do zeznań kolejnego świadka tragicznego wydarzenia na tarnowskim Rynku z 8 lutego. Okazuje się, że Bartłomiej G., który zmarł wówczas w wyniku odniesionych obrażeń, prawdopodobnie nie został wypchnięty z okna pokoju na II piętrze hotelu "U Jana", ale najwyraźniej uciekał przed kimś, kto znajdował się w tym pomieszczeniu.

Ogloszenie

Pieniądze na remont Tarnowskiego Teatru z Małopolskiego Programu Operacyjnego czekają od dwóch miesięcy. Modernizacja, która kosztować ma ponad 10 milionów złotych zakończyć się miała jesienią 2010 roku. W związku z opóźnieniem, nie wiadomo, czy uda się dotrzymać tego terminu. Więcej na ten temat w dzisiejszej "Gazecie Krakowskiej".

Dziennikarka tego dziennika, Małgorzata Gleń dotarła też do informacji o tym, że Prokuratura Rejonowa w Tarnowie przesłuchała nowego świadka tragicznego wypadku z 8 lutego na tarnowskim Rynku. Przypomnijmy, Bartłomiej G., który wypadł z jednego z okien hotelu "U Jana" zmarł po dwóch dniach w wyniku odniesionych obrażeń. Już pierwsze ustalenia Prokuratury świadczyły o tym, że mógł mu w tym ktoś pomóc. Zarzuty postawiono Łukaszowi M. i Piotrowi S. Zgłosił się jednak świadek, który zaprzecza, że ktoś bezpośrednio wypchnął ofiarę z okna. Zeznania tego świadka świadczą raczej o tym, że ofiara próbowała uciekać przed bandytami, próbując się wydostać z pokoju, w którym ktoś najwyraźniej był. Więcej na temat można przeczytać w dzisiejszej "Krakowskiej".

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Sat, December 21, 2024 11:58:42
IP          : 18.227.26.100
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html