J. Musiał: zostałem pomówiony
Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Tarnowskiej umorzyła śledztwo w sprawie domniemanej korupcji, jakiej miał się dopuścić poseł PO Jan Musiał w czasie, gdy był burmistrzem Brzeska. Śledztwo było bezpośrednim efektem interpelacji złożonej przez posłów PiS Edwarda Czesaka i Józefa Rojka. J. Musiał w jednej z gazet stwierdził, iż „autorzy pomówienia, którzy ukryli go pod instytucją interpelacji poselskiej nie zdobyli się nawet na zwykłe przepraszam”. Z kolei parlamentarzyści PiS stwierdzają, iż nie mają za co przepraszać, albowiem ich wątpliwości znalazły potwierdzenie w protokole pokontrolnym Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, w ocenie którego „uchybienia i nieprawidłowości” przy pewnym przetargu skutkują „nieważnością umowy z dnia 6 stycznia 2005 r zawartej z wykonawcą”. Istotnie, lektura tego protokołu przynosi informacje o szeregu, fundamentalnych niekiedy „nieprawidłowości”. Jednak Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Krakowie odmówił wszczęcia postępowania wyjaśniającego „ze względu na przedawnienie karalności zarzucanego czynu”.