To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
  Pierwsze reakcje i skutki uchylenia przez Wojewodę prezydenckiego zarządzenia ws. skweru Opałki w Mościcach    -   28/8/2009
Tylko błąd, czy już kompromitacja ?
Nie milkną echa decyzji Wojewody, stwierdzającej nieważność zarządzenia prezydenta Ryszarda Ścigały o nadaniu skwerowi w Mościcach imienia Stanisława Opałki. Oficjalne stanowisko magistratu w tej sprawie zaprezentowała nam Sekretarz Miasta Aleksandra Mizera. Pani sekretarz przyznała, że prezydent na pewno nie skorzysta z możliwości zaskarżenia decyzji Wojewody. Wiele wskazuje na to, że konsekwencje służbowe poniosą osoby odpowiedzialne za przygotowanie ekspertyzy prawnej, która miała potwierdzić możliwość nadania skwerowi imienia Opałki, z ominięciem opinii radnych. Satysfakcji z rozstrzygnięcia Wojewody nie kryją radni PiS, którzy już w połowie lipca apelowali do prezydenta o wycofanie się z błędnej decyzji. Zwracali przy tym uwagę nie tylko na kontrowersje dotyczące samego patrona, ale też wątpliwości towarzyszące samemu aktowi prawnemu. Prezydent podkreślił wówczas w oświadczeniu, że podjął słuszną decyzję, która "taką powinna pozostać". Wiadomo już, że opinia Wojewody zmusiła go do przynajmniej częściowej weryfikacji tego poglądu. Wciąż nie wiadomo jednak, czy prezydent zdecyduje się na dalsze forsowanie pomysłu uhonorowania Opałki w Radzie Miasta.

Posłuchaj wypowiedzi sekretarz miasta Aleksandry Mizera :

Ogloszenie

Podczas dzisiejszej konferencji w komitecie grodzkim PiS radny Jacek Łabno nie ukrywał radości z decyzji Wojewody, żałując jednocześnie, że Ryszard Ścigała uległ złym doradcom i do samego końca tkwił w błędzie, na który zwracali uwagę radni PiS. Przewodniczący klubu PIS podkreślił, że w rozstrzygnięciu nadzorczym Wojewoda przyznał rację argumentom wyartykułowanym we wniosku, w którym tarnowscy rajcy zarzucali prezydentowi złamanie Ustawy o samorządzie gminnym i statutu Gminy. Przypomnijmy, Wojewoda nie odnosił się do trzeciego zarzutu, o złamanie Konstytucji RP poprzez honorowanie osoby, będącej symbolem totalitaryzmu. Z zarzutem tym nie zgodziła się jednak kilka dni temu Prokuratura w Bochni, odmawiając wszczęcia postępowania w tej sprawie.
- Nie ma w Tarnowie skweru Opałki i myślę, że nigdy nie będzie - podsumował całą sprawę Łabno, informując, że jego klub wystąpi z wnioskiem o wykreślenie byłego I sekretarza KW PZPR z banku nazw i nazwisk oczekujących na patronowanie tarnowskim ulicom i placom.
To zresztą nie jedyny postulat radnych PiS, dotyczący tego "banku". Już na ostatnim przedwakacyjnym spotkaniu komisji ds. nazewnictwa ulic Rady Miasta Grzegorz Kądzielawski złożył wniosek o dokładny przegląd nazwisk znajdujących się w tym rejestrze.
Posłuchaj obszernych fragmentów konferencji w tarnowskim PiS. Mówią kolejno: Jacek Łabno i Grzegorz Kądzielawski :


Komentarz redakcyjny

Rozstrzygnięcie Wojewody, niejako przy okazji, obnażyło problemy z kompetencjami miejskich prawników, problemy z komunikacją samego prezydenta ze swoimi urzędnikami, ale też ujawniło niebezpieczne zapędy szefa tarnowskiego samorządu, jeśli chodzi o sposób wykonywania przez niego mandatu.
Burzę protestów, która przetoczyła się przez Tarnów po lipcowym zarządzeniu w sprawie nadania skwerowi pod MCK imienia towarzysza Opałki, wywołał przecież nie kto inny, jak Ryszard Ścigała. To wszak on zamówił w Biurze Prawnym Urzędu Miasta ekspertyzę prawną, która miała stwierdzić możliwość ominięcia głosowania wniosku przez radnych. Obecnemu włodarzowi miasta trudno zarzucać, że podejmuje decyzje pochopne i nieprzemyślane. Często podnoszony jest w związku z tym zarzut o nadmiernej asekuracyjności szefa samorządu. Tym razem na pewno mieliśmy jednak do czynienia z samodzielną decyzją Prezydenta. Nie podejrzewamy, aby jakiekolwiek gremium doradców chciało wziąć odpowiedzialność za forsowanie projektu, który jest jawnym pogwałceniem tradycyjnej zasady, że o nazwach miejsc publicznych decyduje cały samorząd a nie jego szef w pojedynkę.
Prezydent bardzo chciał, to też nic dziwnego, że prawnicy w magistracie bardzo się postarali...
Oczywiście, nie tłumaczy to zawodowego błędu i zapewne nikogo nie uchroni przed zapowiedzianymi konsekwencjami, ale warto pamiętać, że grzech pierworodny, związany z uchyloną właśnie decyzją, nie został popełniony w Biurze Prawnym UMT.
Mamy nadzieję, że przynajmniej teraz wyciągnięte zostaną z tej sytuacji właściwe wnioski.
Naszą wiarę, że tak się stanie burzy jednak niepokój.
Ową wakacyjną burzę historyczną wywołał bowiem Ryszard Ścigała całkowicie świadomie i wcale się z tym nie krył. W swoim lipcowym oświadczeniu, wydanym po pierwszej fali protestów, przyznawał, że właśnie "ze względu na fakt, iż propozycja ta może budzić mieszane uczucia wśród części środowisk, imię Stanisława Opałki otrzyma, nie ulica czy plac, a skwer". Nie tylko zatem zdawał sobie sprawę, że nie jest w stanie przeforsować swojego wniosku na forum Rady Miasta, ale też doskonale wiedział, że jego decyzja jest wysoce kontrowersyjna i podzieli mieszkańców Tarnowa.
Mimo tego, prezydent Ścigała zdecydował się pominąć zdanie pozostałych samorządowców, dużej części mieszkańców miasta i w oparciu o specjalnie dobrany kruczek prawny, wydał zarządzenie, które chciał koniecznie wprowadzić w życie.
Przy czym - zaznaczmy to wyraźnie - nie chodziło o jakąś menedżerską, odważną decyzję, której intencją jest rozwój miasta, a skutkiem, choćby tylko potencjalnym, jakieś ekonomiczne dobro, czy inny ważny interes społeczny ...
Co w takim razie mamy myśleć o Prezydencie, który w imię ... (no, właśnie - czego ? ...) jest gotów na przyjęcie oskarżeń o uzurpację, gotów świadomie podzielić mieszkańców wokół wywołanego przez siebie problemu a w jego (problemu) obsługę jest także gotów angażować czas, energię i autorytet swojego urzędu i podległych mu pracowników ?
PD, MP
Zobacz także :
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Sat, December 21, 2024 12:35:45
IP          : 3.142.119.49
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html