To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   List otwarty w sprawie Tarnowskiego Teatru    -   15/3/2010
Aktorzy protestują
O kolejnym konflikcie w Tarnowskim Teatrze im. L. Solskiego między częścią aktorów a nowym dyrektorem Edwardem Żentarą słyszeliśmy już od dłuższego czasu. Zdecydowaliśmy się dotąd nie pisać o nim, nie chcąc w ten sposób przyczyniać się do jego eskalacji i licząc, że dojdzie pomiędzy stronami sporu do satysfakcjonującego wszystkich kompromisu. Tak się jednak nie stało. W sobotę otrzymaliśmy list otwarty podpisany przez grupę aktorów, który zamieszczamy w całości, poniżej. Za kilka dni do listu tego ustosunkować się ma dyrekcja teatru. Wówczas też postaramy się bezstronnie szerzej opisać podłoże konfliktu i przedstawić racje obu stron.

Ogloszenie

LIST OTWARTY - LOJALNI WOBEC TEATRU
Kwestia dobry i zły dyrektor teatru jest prawie tak samo znana, jak spór o pierwszeństwo jajka i kury oraz zabawa w policjantów reprezentujących przeciwne sposoby egzekwowania prawa. W ostatnich latach dyskusje o kondycji teatru polskiego, prawie zawsze kończą się na kwestii dyrektorów teatru, którzy z zadziwiającą dezynwolturą traktują swoje obowiązki wobec pracowników i pracodawców. Hasło „prywatny folwark” przetacza się jak Polska długa i szeroka od Płocka po Tarnów. Od Warszawy po Słupsk.

Teatr tarnowski, którego ambicje – ambicje Zespołu – kształtowały się zawsze na wysokim poziomie, przeżywa kryzys o niespotykanej dotąd sile. Wraz z nastaniem dyrektora Edwarda Żentary – artysty o ugruntowanej pozycji aktorskiej, znanego z ambitnych ról i wielkich planów repertuarowych, pojawiły się nadzieje na powrót teatru w Tarnowie do szeregu liczących się placówek kulturalnych w kraju. Za miedzą jest przecież Kraków i doskonała PWST, mogąca dostarczać zdolnych i pracowitych absolwentów, mogących wesprzeć Zespół teatru.

Tymczasem dyrektor Żentara rozpoczął od mocnego uderzenia w postaci przeniesionych z krakowskiego teatru swoich spektakli i na tym poziomie pozostał. W szeregi Zespołu coraz częściej zaczęło wkradać się zwątpienie, najpierw powiązane z domysłami, z czasem przeradzające się w jawnie eksplikowane pytania: gdzie jest teatr dla Tarnowian? Gdzie jest polityka repertuarowa teatru im. L. Solskiego? I wreszcie – dokąd zmierza myśl Dyrektora, który powołał Jednoosobową Radę Artystyczną w postaci Dyrektora Żentary. Historia zna dogmatyczne przykłady Trójcy, ale o jednoosobowej radzie jak dotąd milczy.

Czas i kadencja dyr. Żentary istotnie przyniosły tarnowskiemu teatrowi zmiany. Pojawiły się pogróżki pod adresem protestujących coraz głośniej artystów, nadużywanie pojęcia lojalności i zdrady, które interpretowane były wg znanego hasła „kto nie z nami, ten przeciwko nam”, a które dotyczyły również prywatnej sfery życia dyrektora. Prywata stała się wyznacznikiem działań teatru. Prywatna znajoma pana dyrektora, osoba bez wykształcenia aktorskiego, została "pierwszą gwiazdą" teatru, a jej prywatne zachowania determinowały pracę (czy raczej jej brak) podczas prób i kolejnych realizacji, do których jakimś cudem dochodziło, mimo kompletnej dezorganizacji i braku dyscypliny. Odrębną kwestią stała się polityka repertuarowa dyrektora, która zakładała realizację coraz to nowszych premier, a nie eksploatację już powstałych.

Artyści i pracownicy tarnowskiego teatru, żyjąc w zastraszeniu (nielojalni zostaną zwolnieni), nie marzą o dyrektorze na miarę Arnolda Szyfmana czy Stefana Jaracza, ale o kimś, kto w odpowiedzialny i zorganizowany sposób będzie czuwał nad rozwojem artystycznym teatru w oparciu o istniejące zasoby ludzkie i współpracę z instytucjami samorządowymi oraz ZASP. Dyrektor teatru, samowolnie prowadząc rozszalałą pseudopolitykę repertuarową, deprecjonując zawód aktora i niszcząc i tak już mocno zachwiane struktury teatru, nie może doprowadzić do niczego innego, jak końca tej instytucji.

W Polsce trwa dialog nad sprawą Statusu Artysty. Podnoszone są kwestie etyki zawodowej, praw i obowiązków. Dyrektorzy teatrów nie chcą łatwo rezygnować z przynależnych im przywilejów – nie praw, a właśnie przywilejów. Wypaczone pojęcie władzy determinuje poczynania wielu z nich. Teatr nie jest, co wiadomo od dawna – instytucją demokratyczną, ale jeśli ma być rządzony silną ręką, niech to będzie absolutyzm oświecony, a nie totalitaryzm.

Przemysław Sejmicki-aktor
Robert Żurek-aktor
Anna Lenczewska-aktorka
Zbigniew Kłopocki-Nestor Tarnowskiej Sceny
Katarzyna Jędrzejczyk-inspicjent
Mariusz Szaforz-aktor
Andrzej Popiel-aktor
Agnieszka Wilkosz-aktorka
Michał Wiśniewski-aktor
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Sun, December 22, 2024 11:18:52
IP          : 52.14.148.63
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html