POwodzi oPISywanie
Powódź nie przychodzi tylko dlatego, że deszcz pada. Ani nie dlatego, że
”woda ma to do siebie, że się zbiera, stanowi zagrożenie, a potem spływa do Bałtyku” - jak mówił odwiedzając powodzian Bronisław Komorowski. A przynajmniej trudno nie odnieść takiego wrażenia po zeszłotygodniowych wypowiedziach parlamentarzystów PiS, którzy podając konkretne przykłady, za skalę powodziowych zniszczeń obwiniają rząd Platformy Obywatelskiej, który m.in. wycofał pieniądze z szeregu przeciwpowodziowych projektów, na które były już - jak twierdzą posłowie - znalezione pieniądze. Wśród nich znajdował się obiekt hydrotechniczny na rzece Białej wartości 24 mln euro. Ze słów eurodeputowanego Zbigniewa Ziobro wynika wręcz, że inwestycje przeciwpowodziowe przegrały z „Orlikami”.