Zginął skacząc do wody
Miniony tydzień przyniósł obfitość rozmaitych, niestety także tragicznych wydarzeń. Wśród kradzieży uwagę zwraca zdarzenie do którego doszło w pociągu Kraków-Tarnów; złodziej wykorzystał chwilę nieuwagi pasażera, kradnąc torbę z dwoma aparatami fotograficznymi, obiektywem, kamerą wideo oraz gotówką – łączna suma strat przekroczyła 11 tys. zł. 1200 zł były natomiast warte sukienki (sztuk 5) ukradzione w tarnowskiej galerii handlowej – dzięki szybkiemu przeglądowi zapisów monitoringu udało się zatrzymać sprawcę. Ze zdarzeń drogowych wypada wymienić młodą mieszkankę Brzeska, która jechała samochodem mając 3,2 promila alkoholu. Nie próżnowali niebezpieczni wandale – 25-letni młodzieniec w Tarnowie uszkodził kasę fiskalną z taksometrem w jednej z taksówek – straty wyniosły 1500 zł. Z kolei w Piotrkowicach dwóch braci zaatakowało kamieniami radiowóz. Natomiast w jednej z podtuchowskich miejscowości policjanci ujęli bimbrowników. W minionym tygodniu doszło do dwóch tragedii – w Kończyskach młody mężczyzna znalazł w korycie rzeki Paleśnianka zwłoki swojego 48-letniego syna. W Radłowie zaś 17-letni mieszkaniec Samocic, pływając na materacu w pobliżu brzegu stawu – wyrobiska pożwirowego, skoczył do wody. Ciało wydobyli nurkowie...