„Wybierz życie” atakowana w Starym Sączu
Od półtora miesiąca w Starym Sączu, pod klasztorem klarysek prezentowana jest wystawa antyaborcyjna „Wybierz Życie” Fundacji Pro. Ta sama, która nie tak dawno gościła w Tarnowie. Pierwotnie miała być zlokalizowana na starosądeckim Rynku, jednak burmistrz odmówił udzielenia zgody na ekspozycję wystawy w proponowanym miejscu i terminie, powołując się na konieczność „konsultacji z psychologami” oraz z uwagi na „dostępność wystawy dla dzieci” i „brak jednoznacznego poparcia tej „formy pogłębionej refleksji” ze strony kręgów kościelnych”. Tymczasem Fundacja chętnie udostępnia ekspertyzę psychologiczną wykonaną na zlecenie sądu w Lublinie, według której „wystawa nie powoduje urazów u dzieci”. Z kolei „ze strony kręgów kościelnych” wystawę jednoznacznie wsparł arcybiskup Józef Michalik. Ale zostawmy chwilowo w spokoju włodarzy tego miasta, bojących się katolickiej wystawy sprzeciwiającej się zabijaniu nienarodzonych dzieci. Okazało się bowiem, że nawet lokalizacja na terenie przyklasztornym stała się przedmiotem ataków. Tym razem czujność wykazała nie „Gazeta Wyborcza” - ale „Gazeta Krakowska”, gdzie w tendencyjnym artykule, sprawiającym wrażenie ułożonego pod z góry przyjętą tezę, czytamy m.in., (wbrew sądowej ekspertyzie, do której pani redaktor zajrzeć chyba nie zechciała) - iż „psychologowie i etycy ostrzegają nie po raz pierwszy - te obrazy mogą fatalnie wpłynąć na delikatną psychikę dziecka”. Jednak „szokujące obrazy”, swój szokujący charakter tracą najwyraźniej po publikacji – pod warunkiem że jest to publikacja w powiązanym z „Gazetą Krakowską” portalu naszemiasto.pl, gdzie wraz ze zdjęciem znajduje się wspomniany artykuł.
-To aborcja szkodzi dzieciom, nie wystawy - zauważa założyciel Fundacji Mariusz Dzierżawski.