Czy brak indoktrynacji to bezideowość ?
Tuż przed ubiegłotygodniowym aktem oficjalnego otwarcia tarnowskiego ośrodka "U Siemachy", z pomysłodawcą i szefem przedsięwzięcia ks. Andrzejem Augustyńskim rozmawiałem o metodzie wychowawczej, która jest tu stosowana. Przypomnijmy, tarnowska placówka roztoczyła już opiekę nad ponad 1200 młodymi tarnowianami. Dołączają oni do niemałego już grona wychowanków "Siemachy", uważanej za "najlepszy projekt społeczny realizowany w kraju". Punktem wyjścia do krótkiej rozmowy na ten temat były słowa Rafała Sonika prezesa Gemini Holdings, głównego mecenasa ośrodka i prywatnie (od 18 lat) przyjaciela księdza Augustyńskiego. Prezes Sonik stwierdził podczas konferencji prasowej poprzedzającej otwarcie, że ośrodek, mimo że pomyślany i prowadzony przez katolickiego duchownego, jest miejscem wolnym od wszelkiej indoktrynacji.