To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
  G.Kądzielawski został wiceprzewodniczącym Rady Miasta a M.Drwal szefem komisji rewizyjnej. W chwilę później obaj zostali ... wykluczeni z klubu radnych PiS    -   16/12/2010
WyPISywania c.d.
Awantury w tarnowskich strukturach Prawa i Sprawiedliwości ciąg dalszy. Na dzisiejszej - trzeciej już - sesji Rady Miasta dwaj radni, którzy wybrani zostali z list PIS i pełnią w lokalnych strukturach tej partii funkcje kierownicze, objęli eksponowane stanowiska w Radzie - Grzegorz Kądzielawski został (drugim) wiceprzewodniczącym Rady, a Marek Drwal przewodniczącym komisji rewizyjnej. Nie reprezentują już jednak klubu radnych PIS. Decyzją pozostałych kolegów zostali bowiem z niego ... wykluczeni. Dlaczego ? Przewodnicząca klubu PIS, Anna Czech tłumaczy, że powodem było złamanie przez obu radnych przedsesyjnych ustaleń klubowych. Klub m.in. raz jeszcze wystawił kandydaturę Stanisława Klimka do prezydium Rady. Na funkcję szefa komisji rewizyjnej rekomendował z kolei radną Barbarę Koprowską.

Ogloszenie

Przypomnijmy, na pierwszej sesji dokonano jednomyślnego wyboru nowego przewodniczącego Rady. Został nim Grzegorz Światłowski (PO), jedyny zresztą kandydat zgłoszony na to stanowisko. Kilka dni później, 6 grudnia, podczas drugiej sesji RMT, na jedno z dwóch wolnych jeszcze, a ustalonych wcześniej stanowisk w prezydium Rady Miasta Tarnowa, jednogłośnie wybrano tylko kandydata zgłoszonego przez klub "Tarnowian" - Tadeusza Mazura. Poparcia na stanowisko wiceprzewodniczącego ze strony radnych koalicji PO-Tarnowianie nie doczekał się Stanisław Klimek, skądinąd nie wzbudzający większych kontrowersji wiceprzewodniczący poprzedniej Rady Miasta. Przeciw kandydaturze Klimka zagłosowało 14 radnych i ta kandydatura przepadła. Radni koalicji, w tym oficjalnie Jerzy Hebda deklarowali tuż po głosowaniu, że co prawda widzą nadal miejsce dla przedstawiciela opozycji w prezydium, ale oczekują, że kandydatura ta zostanie z nimi skonsultowana, np. poprzez przedstawienie dwóch, trzech nazwisk do wyboru. Trzeba przyznać, że tłumaczenie to nie wypadło zbyt wiarygodnie. Tym bardziej, że zastępujący wówczas szefową swojego klubu, radny Roman Korczak, przypomniał, iż koalicja również zgłosiła tylko jedną, nie konsultowaną z opozycją, kandydaturę wiceprzewodniczącego. Według doktora Korczaka - radni PIS zagłosowali za tą kandydaturą, kierując się zasadą, że to zainteresowane kluby zgłaszają swoich przedstawicieli.
W związku z zaistniałą sytuacją, zaskoczony klub PIS nie zgłaszał kolejnej kandydatury "swojego" wiceprzewodniczącego na drugiej sesji, prosząc o powrót do tego punktu obrad na kolejnym posiedzeniu.
Podczas sesji Rady Miasta Tarnowa 6 grudnia nie doceniono też wielkości opozycyjnego klubu radnych PIS przy konstruowaniu składu bardzo ważnej Komisji Rewizyjnej. Prawo i Sprawiedliwość, które ma w Radzie najwięcej przedstawicieli, otrzymało w niej tylko dwa miejsca, czyli tyle samo co PO i "Tarnowianie" (np. w poprzedniej Radzie - PIS otrzymał o jedno więcej miejsce niż inne kluby).
Zdaniem większości wychodzących wówczas z posiedzenia radnych opozycyjnych, wydarzenia te świadczyły o próbie ustawienia ich przez koalicję "w kącie".
- Bardzo źle wieszczy to wszystko współpracy w obecnej Radzie Miasta - z goryczą, acz zgodnie podkreślali radni Prawa i Sprawiedliwości. Postępowania Koalicji nie rozumieli też zresztą radni SLD.

Przed dzisiejszą sesją, większość radnych PIS zdecydowała, że ponownie wystawi kandydaturę Stanisława Klimka na wiceszefa Rady. Na funkcję przewodniczącej komisji rewizyjnej koledzy klubowi proponowali natomiast radną Koprowską, jedyną, której w tej roli nie chcieli widzieć koalicjanci. Siedmiu z dziewięciu radnych wybranych z list PIS zdecydowało, że obie te kandydatury będą popierane przez nich do skutku, nawet za cenę częściowego paraliżu prac Rady oraz obstrukcji funkcjonowania poszczególnych komisji. Tak przynajmniej wynika z relacji Grzegorza Kądzielawskiego, który wraz z radnym Markiem Drwalem, jednocześnie szefem struktur miejskich partii, optował za podjęciem współpracy z resztą radnych przy wyłanianiu wiceprzewodniczącego Rady i szefa komisji rewizyjnej. - Jak dowiodło głosowanie 6 grudnia i dzisiejsze to potwierdziło, ponowna kandydatura sympatycznego i bardzo przeze mnie szanowanego Stanisława Klimka, nie miała szans na przejście w głosowaniu, bez jej skonsultowania z Koalicją. Mimo, że moja kandydatura była kolejną do rozważenia i ewentualnego zgłoszenia przez klub, byłem gotów zrezygnować, jeśli inna kandydatura zostałaby przedyskutowana z przedstawicielami rządzącej większości w Radzie i zyskałaby aprobatę, dającą szansę pozytywnego przegłosowania. Stanowczo nie zgadzałem się jednak, a poparł mnie w tym radny Drwal, na pomysł uprawiania obstrukcji prac Rady Miasta. Nie po to zostaliśmy wybrani. Aby opozycja mogła skutecznie spełniać swą rolę musi posiadać odpowiednie do tego narzędzia. Stanowisko w prezydium i możliwość kierowania ważnymi komisjami, takie przypisane opozycji działania kontrolne umożliwiają. Ich brak oznacza pozbawienie się skutecznego wpływu na prace Rady i możliwość kontroli samorządu w ogóle - mówi Grzegorz Kądzielawski, żałując, że nie udało mu się przekonać do swojego zdania większości kolegów z klubu.

Na dzisiejszej sesji Marek Drwal zgłosił kandydaturę Grzegorza Kądzielawskiego na wiceszefa Rady, którą poparło 16 radnych (Stanisława Klimka dziewięciu). Sytuacja ta spowodowała w chwilę później wykluczenie M.Drwala i nowego wiceprzewodniczącego Rady z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jak tłumaczyła Anna Czech, szefowa klubu, powodem było złamanie przedsesyjnych ustaleń większości klubowej przez obu radnych. Innymi słowy - M.Drwalowi i G.Kądzielawskiemu zarzucono nielojalność.
Obaj uważają się jednak nadal za radnych opozycyjnych i zapowiadają starania o przywrócenie ich w skład klubu PIS. Zabiegać będą o to m.in. u władz partii. Przypomnijmy, M.Drwal jest prezesem zarządu grodzkiego partii, a G. Kądzielawski członkiem władz okręgu. Nawiązując do tych faktów, w kuluarach ironicznie żartowano: No to, teraz mamy w Radzie Miasta Tarnowa dwuosobowe koło PiS i 7-osobowy klub "Prawego Tarnowa" (wszyscy pozostali radni PiS, poza obu wykluczonymi dzisiaj osobami, związani są z lokalnym stowarzyszeniem "PT", które dekadę temu zakładał m.in. Józef Rojek i Jacek Łabno - przyp. red.)
Po wyborze wiceprzewodniczącego Rady, radnym PIS nie udało się też zablokować punktu obrad, w którym dokonać miano wyboru szefa komisji rewizyjnej. Podczas głosowania Marek Drwal uzyskał poparcie 15 radnych (radni PIS zagłosowali przeciw). Jego kontrkandydatka, Barbara Koprowska dostała 8 głosów (wszyscy pozostali radni się wstrzymali).
Po usunięciu ze swojego grona Marka Drwala, klub PIS będzie jednak próbował na najbliższej sesji zmienić wybranego właśnie szefa komisji. - Obecny przewodniczący komisji rewizyjnej nie reprezentuje już w niej największego klubu opozycyjnego, dlatego powinien stracić miejsce w tej komisji - stwierdziła po sesji szefowa klubu PIS. Anna Czech nie kryła niesmaku po dzisiejszych wydarzeniach, zaapelowała jednak do Koalicji o refleksję i nawiązanie "prawdziwej" współpracy z opozycją. - Koalicja nie może mieć przecież wpływu na to, kto jest naszym delegatem do takiego, czy innego organu Rady - mówiła z goryczą niedawna kandydatka na fotel prezydenta Tarnowa.

Posłuchaj jej wypowiedzi (z Anną Czech rozmawia Mirosław Poświatowski) :



W sobotę w Tarnowie zaplanowano obrady zarządu okręgowego Prawa i Sprawiedliwości. Zarząd ma podsumować kampanię wyborczą i sytuację po wyborach. Obrady zapowiadające się na wyjątkowo gorące już wcześniej (a to ze względu na słynną już w całym kraju sprawę dotyczącą rejestracji list wyborczych do powiatu oraz późniejsze wydarzenia, m.in. ponowny wybór starosty Krasa i podział klubu radnych PIS w Radzie Powiatu) zyskały kolejny burzliwy temat. Tym razem temat "czysto" miejski ...

Piotr Dziża
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Sun, December 22, 2024 06:16:19
IP          : 3.149.255.239
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html