W niedziele popołudniu żużlowa drużyna Unii Tarnów dostarczyła tarnowskim kibicom (i nie tylko) tyleż samo adrenaliny i emocji co gigantycznej radości. Już przed ostatnim nominowanym biegiem z głośników popłynęło słynne "We are the champions", ale rywale "jaskółek" -
Wrocławianie udowodnili wcześniej, że wcale tak nie musiało być. Nawet osłabieni brakiem Grega Hancocka (?) przez długi czas prowadzili w tym spotkaniu i gdyby nie olbrzymia mobilizacja Tarnowian, w tym zasługująca na najwyższe uznanie postawa duetu T.Rickardsson - T.Gollob, mogło być "różnie". Wszystko zakończyło się jednak ... największym sukcesem sportowym w historii Tarnowa !