Kryzys puka do bram Tarnowa
Wzrost dochodów, wzrost wydatków i nominalny wzrost deficytu – tak w dużym skrócie wygląda planowany przez magistrat budżet Tarnowa na rok 2012. W przyszłym roku miasto czekają duże wydatki inwestycyjne – jednak w przeważającej mierze będzie to realizacja już rozpoczętych inwestycji, lub tych przesuniętych z roku bieżącego. W tym ostatnim przypadku chodzi o 60 mln zł przeznaczonych na zadania nie zrealizowane – jak mówi Skarbnik Sławomir Kolasiński – z przyczyn niezależnych od magistratu. I choć jak wywnioskować można z konferencji prasowej, która odbyła się 16 listopada, Tarnów nie musi rezygnować z szeregu przedsięwzięć jak miało to miejsce w wielu innych ośrodkach w kraju (np. w Krakowie) – to jednak znać wyraźnie, że kryzys puka do bram naszego miasta. W przyszłym roku można spodziewać się bowiem zarówno np. redukcji etatów w samym urzędzie i jednostkach podległych, jak i likwidacji niektórych placówek oświatowych.