IN TUNE WITCH EUROPE OLEŚNICA
Ten wieczór we wsi Oleśnica był szczególnie mglisty. Biały wilgotny tuman ukrył wszelkie ślady cywilizacji – rozmyły się światła i kształty domostw i nie widać było prawie końca wyciągniętej ręki… Lecz na śmiałków gotowych przebić się przez tą nieziemską zasłonę czekała nagroda – oto czas nagle cofnął się o kilka wieków i na bagnie wśród pól wyrosła potężna wieża rycerska. U jej stóp przy zachęcającym swym ciepłem ognisku zasiedli ówcześni mieszkańcy tych ziem. Tutejszy grododzierżca wraz z małżonką toczyli dysputę z siostrą klaryską do chwili gdy nadciągnął księże Sławomir z Tarnowa wraz ze zbrojnymi. To oni uświetnić mieli pokazem walk rycerskich przybycie gości z odległych krain. Refleksy ognia pełzały po ich hełmach i mieczach poruszających się w takt zadawania i parowania ciosów. Wreszcie przyszedł czas na oprowadzanie gości po komnatach czterokondygnacyjnej wieży wypełnionych drgającymi światłami świec. Na koniec grododzierżca z eskortą odprowadził przybyłych do głównego gościńca, którym podążyli w dalszą podróż…