Obrady sprawne, ale jawne
Kilka dni temu minął rok funkcjonowania aktualnej kadencji samorządu tarnowskiego, minął też rok od wyboru nowego Przewodniczącego Rady Miasta. Funkcję tę pełni Grzegorz Światłowski, z którym rozmawialiśmy - próbując nieco bilansować rachunek sukcesów i porażek Rady - o okresie, w którym piastuje on powierzone mu przez innych radnych stanowisko. Pytaliśmy o ocenę kompetencji i pracy innych rajców, wizję prowadzenia obrad tarnowskich samorządowców przez nowego przewodniczącego oraz ewentualne błędy lub zaniechania Rady Miasta pod jego przewodnictwem. Nie mogło zabraknąć pytania m.in. o to, dlaczego w prezydium Rady wciąż nie ma przedstawiciela największego opozycyjnego klubu i dlaczego rażąco naruszony jest parytet obecności poszczególnych klubów w komisji rewizyjnej, mającej w sposób szczególny i uprzywilejowany patrzeć na ręce władzy (od blisko roku zasiada tam 4 przedstawicieli Koalicji a tylko jeden reprezentant Opozycji). Pytaliśmy też o wpływ (nie)obecności kamer na tok prac na sesjach Rady i o to, czy Kancelaria Rady Miasta w jakiś szczególny sposób przygotowuje się na najbliższą sesję (15 grudnia), gdy procedowane będą uchwały intencyjne w sprawie likwidacji 5 placówek oświatowych ?