W obronie TV Trwam
Wolność słowa w Polsce coraz bardziej staje się tylko pustym frazesem – w wielu przypadkach należy ją dziś rozumieć jako „wolność dla wybranych”, czyli dla tych, których poglądy zgadzają się z „linią partii”. Również na odcinku mediów wkraczamy śmiało w okres nowego „PRL” - oto znów, pomimo złożonego przez ojca Tadeusza Rydzyka odwołania, Fundacja Lux Veritatis nie otrzyma koncesji dla Telewizji Trwam na nadawanie programu na multipleksie cyfrowym. Tak zdecydowała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Zapoznając się z przyczynami tej kompromitującej i skandalicznej decyzji, już na pierwszy rzut oka widać, że jej rzeczywiste powody nie były merytoryczne, ale polityczne, ideologiczne. Co ciekawe – przeciwko działaniom KRRiT zaprotestowała jednomyślnie nie tylko Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski, ale nawet słynąca z poprawności politycznej Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która domaga się wyjaśnień.