Co po „Izbie Wytrzeźwień”?
„Dantejskie sceny działy się w weekend na oddziale ratunkowym jednego z tarnowskich szpitali. Trzeźwiało tam ponad trzydziestu pijanych, którym nic poważnego nie dolegało. Awanturowali się, ubliżali personelowi, interweniowała policja. A miasto wciąż bagatelizuje problem i twierdzi, że SOR powinien być na to przygotowany. - Szkoda nawet mówić. Trudno to nawet nazwać incydentami, bo z takimi zdarzeniami mamy do czynienia bardzo często – mówi jeden z lekarzy.” Czy po likwidacji Izby Wytrzeźwień (o czym zdecydowali, na życzenie magistratu, radni) wkrótce w tarnowskim mediach pojawiać się będą takie właśnie informacje? Bardzo możliwe, bo powyższe zdania to niemal dosłowny cytat artykułu dotyczącego kieleckiego SOR, jaki ukazał się 24 stycznia 2011 roku na stronach gazety.pl. Z kolei w styczniowym numerze czasopisma „Policja” (2012r.) czytamy o 19 pijanych zmarłych w 2010 roku w policyjnych pomieszczeniach dla osób zatrzymanych i 18 zmarłych do listopada ub. roku.
”Do wielu zgonów z pewnością nie doszłoby, gdyby będący pod wpływem alkoholu trafili do Izby Wytrzeźwień” - czytamy.