Źródło: inTARnet.pl

   W sprawie przejścia pod torami, autostrady i budowy wałów    -   30/3/2012

”Od kilkunastu lat mieszkańcy Gumnisk apelują do władz Tarnowa o wykonanie przejścia dla pieszych w nasypie kolejowym na wysokości ul. Głębokiej w Tarnowie. Jeszcze do 1945 roku przejście to funkcjonowało jako „mały wiadukt” jakich wiele wybudowano pod torowiskiem w czasie jego budowy. Ale niestety działania wojenne doprowadziły do uszkodzenia górnego zwieńczenia wiaduktu, który z racji pośpiechu w uruchamianiu linii kolejowej Tarnów – Rzeszów po II wojnie światowej zasypano. Do dziś zachowały się prawdopodobnie boczne kamienne ściany tej budowli” - czytamy w otrzymanym na naszą prośbę interwencyjnym liście skierowanym przez radnego Jacka Łabno do Wicemarszałka Województwa Małopolskiego Romana Ciepieli. Radny porusza w nim także istotny temat ziemi przemieszczanej w trakcie budowy autostrady, która mogłaby posłużyć do odbudowy lub budowy wałów przeciwpowodziowych.

Ogloszenie

W niniejszym liście poruszony został jeszcze jeden problem, wart poświęcenia mu osobnej notatki prasowej, co też uczynimy za kilka dni. Treść listu w zakresie dotyczącym przejścia dla pieszych oraz budowy autostrady i kwestii wałów przeciwpowodziowych, uznaliśmy za stosowne zamieścić w całości. Pogrubienia pochodzą od redakcji.

„(...) Jak dotychczas jedynie Zarząd Tarnowa z Prezydentem Józefem Rojkiem zainteresował się tym problemem i wykonał stosowną dokumentację na wykonanie powyższego przejścia, które teraz niestety zalega półki, przykryte grubą, ponad 10 letnią warstwa kurzu.
Od tego czasu jak bumerang temat ten wracał w różnych petycjach mieszkańców Gumnisk i radnych do kolejnych Prezydentów Tarnowa. Wśród nich były również wielokrotnie przekazywane moje petycje w tej ważnej sprawie. Można dużo pisać i prezentować szczegółowo argumenty za wykonaniem przejścia „pod torami” w Gumniskach, ale skupię się wyłącznie na trzech.
Po pierwsze od kilkudziesięciu lat mieszkańcy Gumnisk, pracownicy PKS, uczniowie szkół i inni przechodzą przez tory „górą” narażając się na śmiertelne niebezpieczeństwo, które jeszcze wzrośnie gdy po remoncie torowiska, pociągi będą mogły jechać po nim 160 km/h. Sam byłem świadkiem tragedii na torach w tym miejscu.
Po drugie tereny na południe od torów w okolicy ul. Głębokiej i Podmiejskiej ciągle są zalewane przez wody z uwagi na zamknięcie naturalnego ich odpływu przez nasyp kolejowy. Szczególnie brzemienny w skutki był rok 2009 kiedy Wątok wystąpił z brzegów i przepłynął przez Gumniska. Zatrzymany powyższym wałem zalał domy przy torach i naniósł tak dużo wody, że przez kolejne 2 tygodnie straż nie mogła jej wypompować.
Po trzecie planowana w niedalekiej przyszłości obwodnica Tarnowa przebiegająca przy nasypie kolejowym od strony północnej (ul. Łyczków) powinna z różnych względów technicznych posiadać możliwości bezkolizyjnego kontaktu ze stroną południową.
Panie Marszałku obecnie remontowana jest linia kolejowa Tarnów – Rzeszów i jeden z torów od strony południowej jest wyłączony z ruchu a później tak stanie się ze stroną północną. Jest to wyjątkowa okazja na zrealizowanie od dawna oczekiwanego zadania, które było odkładane na później z uwagi na ogromne koszty związane z zamknięciem torów na czas wykonania czy odkopania przejścia.
Nie zrealizowanie tego zadania obecnie, będzie nie tylko „grzechem zaniedbania” ale brakiem rozsądku decydentów. Bo jeżeli nie teraz to kiedy?
Proszę Pana Marszałka o zwrócenie uwagi na powyższy problem i pomoc w jego realizacji.

Drugą sprawą, z którą chciałbym zapoznać Pana Marszałka jest problem związany z zagrożeniem powodziowym naszego Miasta. Za realizację wielu zadań zapobiegających powodzi odpowiada Urząd Marszałkowski i podległe mu instytucje. Od wielu lat nie stać nas na wybudowanie nowych i remont starych wałów przeciwpowodziowych przy rzece Biała. Są miejsca w Tarnowie bez wałów, z wałami nadwyrężonymi lub za niskimi. Obecnie w trakcie budowy autostrady przemieszczane są tysiące ton ziemi, która mogła by posłużyć do odbudowy, lub budowy wspomnianych wałów. Tu również czas określił okazję, która nie powtórzą się tak szybko. Bezwzględnie to wykorzystajmy. Jeżeli nawet teraz nie mamy środków na budowę wałów – zdeponujmy w ich pobliżu ziemię z budowy autostrady Często budowniczowie autostrady nie wiedzą gdzie „pozbyć się” tej ziemi i szukają odległych miejsc a można wskazać im okolice wałów. Ten pomysł jest realizowany już w Polsce i dobrze by było gdyby Tarnów też z niego skorzystał. (...)” - czytamy w liście.

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, January 2, 2025 21:05:08
IP          : 18.190.239.189
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html