Czy w naszym regionie narodziła się "afera starachowicka - bis" ? Czy Krzysztof Janik, wówczas minister spraw wewnętrznych i administracji, uprzedził burmistrza Dębicy Edwarda Brzostowskiego o grożącym mu w styczniu 2003r. aresztowaniu? Telewizja TVN wiąże przeciek o planowanym zatrzymaniu burmistrza z osobą obecnego szefa klubu SLD, który jest posłem ziemi tarnowskiej. Krzysztof Janik stanowczo jednak zaprzecza, że to on był źródłem takiego przecieku. Poseł twierdzi, że nic nie wiedział o akcji CBŚ. Przyznaje jednak, że mógł dzwonić do burmistrza Dębicy w przeddzień jego zatrzymania.