Niestrudzony i pozytywnie, jak najbardziej zakręcony, artysta i doktor w jednej osobie, czyli Jacek Kucaba znów dał znać o sobie. Po oflagowaniu miasta „sztandarami” i zorganizowaniu „Bajśniowego” festiwalu, tudzież ustawieniu na „wałowym” deptaku tzw. Ławki poetów przyszła pora na „Targ słów”. Ma to być na wzór ateńskiej Agory miejsce, w którym każdy obywatel /szczególnie młody/ będzie mógł się artystycznie zrealizować i mówić: co chce, i jak długo chce, o ile znajdzie chętnych słuchaczy oraz trafi na sprzyjającą aurę, także tę polityczną.