Dziwne rzeczy dzieją się w środowisku tarnowskich Romów. Już drugi rok z rzędu nie wyruszył z Tarnowa Międzynarodowy Tabor Pamięci Romów, będący etnograficzną rekonstrukcją tradycyjnego taboru cygańskiego. Impreza ta, słynna w kraju i unikalna w Europie, była /?/ znakomitą promocją problematyki romskiej i Tarnowa, przy okazji integrując chociaż na kilka dni tę wielokulturową społeczność. Co roku, od 1996 do 2003, autentyczne cygańskie wozy wyruszały z Tarnowa do Szczurowej odwiedzając w ciągu kilku dni miejsca cygańskiej martyrologii. Obecna organizacyjna zapaść spowodowana jest podobno istniejącym od jakiegoś czasu ostrym konfliktem wśród tarnowskich Cyganów. A wywołał go rokosz części miejscowych Romów, w wyniku którego powstała oddzielna ich organizacja, będąca w jawnej opozycji do już istniejącej. Dwa w jednym to, jak na nieliczną romską enklawę w Tarnowie o jedno stowarzyszenie za dużo.