Dokładnie w piątek minęło 15 lat od śmierci Jana Rybowicza. Na cmentarzu w Lisiej Górze nad grobem tego pisarza i poety, spotkali się na rocznicowe "wypominki" dawni jego przyjaciele, ale i współcześni czytelnicy. Strażnikiem pamięci o Rybowiczu, którego życie, twórczość i śmierć często bywa porównywana do Wojaczka czy Stachury, jest od lat, mające siedzibę właśnie w Lisiej Górze, Stowarzyszenie Teatr Nie Teraz. TNT przywoływać będzie pamięć wybitnego literata wielokrotnie podczas rozpoczynających się już niebawem imprez w ramach obchodów własnej rocznicy - ćwierćwiecza istnienia. Wyrazem tego będzie m.in. nowa (już w grudniu) premiera Teatru -
"Rybowicz, czyli głowa pełna lalek".