We wtorek o godz. 16.00 na Placu Sobieskiego w Tarnowie kilkadziesiąt osób stanęło w kolejce przed sklepem Levi Strauss, trzymając w ręku reklamówki z wodą i inne pojemniki, w których prawdopodobnie miały się znaleźć karpie. Nikt ich jednak w tym miejscu nie sprzedawał. Po chwili wszyscy uczestnicy kolejki zaczęli sami naśladować karpie wyciągniete z wody (charakterystyczny ruch ustami) a następnie, wyraźnie rozbawieni ... rozeszli się w różne strony. Powiecie: bez sensu. Ale o to właśnie chodzi !