Prawdopodobnie w tym tygodniu prokuratura zdecyduje, czy wszcząć śledztwo w sprawie domniemanych nadużyć do jakich miało dojść podczas głośnego wyjazdu radnych powiatu tarnowskiego do Hiszpanii. Przypomnijmy, początkiem czerwca w "Rzeczpospolitej" ukazał się artykuł dotyczący "kulis" tej wycieczki, który wywołał istną lokalną burzę. Prasowe zarzuty, których inspiratorem był m.in. radny Tadeusz Głowacki (były wicestarosta) oddala m.in. członek zarządu powiatu Mirosław Banach, który odpowiadał za organizację wyjazdu. Przeciwko sformułowaniu "tarnowscy radni" protestował tarnowski magistrat, precyzując, że chodzi o radnych powiatu, nie - miasta. Miejski radny Marek Ciesielczyk zgłosił natomiast w prokuraturze doniesienie o podejrzeniu przestępstwa. W oczekiwaniu na decyzję prokuratury i protokół z kontroli RIO, sprawie poświęcona została także duża część ostatnego posiedzenia Rady Powiatu.