Źródło: inTARnet.pl

   Rozbójnicze praktyki "tepsy"    -   20/12/2006

Centrum Powiadamiania Ratunkowego to taka instytucja, do której dzwonimy wykonując połączenie alarmowe. W jednym z pierwszych w Polsce, tarnowskim CPR przez całą dobę czuwają strażacy i pracownicy medyczni. Jak pokazują statystyki, dzięki temu rozwiązaniu skrócił się czas dojazdu do chorego a ilość tzw. „zgonów przedszpitalnych” spadła o połowę. Jednak dalsze funkcjonowanie Centrum może stanąć pod znakiem zapytania – Telekomunikacja Polska S.A. postanowiła właśnie, z dnia na dzień, podnieść stawki za łącza o... 355%.

Ogloszenie

„Informujemy, że z dniem 1 stycznia 2007 r. Telekomunikacja Polska wprowadza zmiany w Cenniku usługi krajowe łącza dzierżawione itp. Z pewnością dla większości z Państwa będzie to miła wiadomość (...)” – tak zaczyna się wysłane przez TP S.A. pismo, które otrzymały tarnowskie Pogotowie Ratunkowe i Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej. Z nowego cennika wynika, że o ile dotychczasowy abonament w przypadku pogotowia wynosił 390,90 zł miesięcznie, o tyle nowy – 1.324,60 zł. Jeszcze więcej zapłaci Straż Pożarna. TP S.A. tą „miłą dla większości z Państwa wiadomość” uzasadnia „koniecznością dostosowania cen do poziomu kosztów oferowania usług”. W przykładowym piśmie – jednym z wielu które otrzymały CPR-y w całym kraju, datowanym na 3 października, a otrzymanym np. 23 października, Telekomunikacja pisze, iż abonentom „przysługuje prawo wypowiedzenia zawartej z TP umowy” w terminie... do 30 listopada. „Jeśli skorzystają Państwo z tego prawa, TP nie przysługuje roszczenie odszkodowawcze, z zastrzeżeniem roszczenia z tytułu ulgi przyznanej Abonentowi” (!)

Dla utrzymywanej przez Miasto i Powiat instytucji, która nie generuje zysków, a zajmuje się ratowaniem ludzkiego życia to prawdziwy cios. CPR-y nie mogły i nie mogą ot tak, w ciągu kilku dni zrezygnować z łączy związanych z całym systemem i nagle zacząć korzystać z usług konkurencji. Zdaniem Powiatowego Rzecznika Konsumentów, dyrektora Pogotowia Ratunkowego i Starosty Tarnowskiego, działania Telekomunikacji Polskiej S.A. stanowią „nadużywanie dominującej pozycji na rynku”, ocierając się o praktyki monopolistyczne. W związku z tym stosowne pisma otrzymały Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Sprawą z pewnością zajmie się także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta i inne właściwe instytucje. Póki co, powiatowi przyjdzie jednak zacisnąć zęby i płacić, mimo iż przecież CPR to instytucja związana z bezpieczeństwem narodowym, a w całej UE telekomunikacyjni operatorzy zobowiązani są do pewnych świadczeń na rzecz takich organów.

Jednak „wyjaśnianie” i „negocjowanie” nieuzasadnionej i lichwiarskiej podwyżki usług telekomunikacyjnych w wydaniu TP S.A. może długo potrwać. Z dotychczas nakładanych na Telekomunikację ogromnych kar firma ta zdaje sobie nic nie robić. Przed laty wielokrotnie zdarzało mi się pisać na temat „tepsy” i zgłaszane przez czytelników problemy mogłyby być udanym kabaretem gdyby nie fakt, iż były prawdziwe. Do dziś z łezką w oku wspominam, jak przy próbie uzyskania na informacji numeru telefonu do Urzędu Regulacji Telekomunikacji, przez pół godziny przełączany byłem pomiędzy różnymi wewnętrznymi działami TP S.A., jakby centralny urząd stanowił po prostu wewnętrzny referat Telekomunikacji Polskiej Es A. Mimo upływu czas najwyraźniej w monopolistycznym molochu nie zmieniło się nic. Wiedzą o tym ci, którzy po latach znienacka otrzymali rachunek za kilka lat korzystania z usług, z których nie korzystali, wiedzą o tym ci, którzy próbowali dodzwonić się na „błękitną linię”, wiedzą o tym ci, którzy próbowali skorzystać z usługi trochę bardziej skomplikowany niż zwykły telefon i wiedzą o tym ci, którzy z usług TP S.A. próbowali zrezygnować. Dlatego wątpię, by sprawa kilkusetprocentowej podwyżki dla CPR-ów w Tarnowie i w całym kraju została szybko rozwiązana. Co więcej – podobne tej sytuacje będą się powtarzać – do momentu, aż rynek telekomunikacyjny w Polsce zostanie wreszcie „prawdziwie” uwolniony, a monopolistyczny moloch o post-PRL-owskiej mentalności zderzy się z dynamicznie rozwijającą się konkurencją. Wyniki tego zderzenia mogą być dwa – reforma TP S.A. w zakresie poszanowania klienta chociażby, lub masowy odpływ klientów i upadek firmy – co wielu byłych usługobiorców przyjmie bez żalu, o ile nie z entuzjazmem.

Posłuchaj fragmentu środowej konferencji prasowej w Starostwie Powiatowym w Tarnowie poświeconej temu tematowi (wypowiadaja się dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie Marek Latała, Starosta Mieczyslaw Kras i Powiatowy Rzecznik Konsumentów Jerzy Pilch): (((mp3))).

M. Poświatowski

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Wed, January 15, 2025 06:16:28
IP          : 3.137.198.37
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html