Niewielu jest ludzi, którzy „mają czas”, by móc się zatrzymać, pochylić, dostrzec coś, co innym umyka, uchwycić – choćby w filmowym kadrze - uciekający czas, ukryte znaki miejsca, w którym żyjemy. Bo też i umiejętność wysłuchania drugiego człowieka jest sztuką ginącą – dziś ten mówi, kto krzyczy najgłośniej, a pośród ogólnego zgiełku każdy jest tylko zwrócony ku sobie. Takim bacznym słuchaczem – obserwatorem, wędrowcem po przestrzeni życia drzemiącej w ciszy gdzieś obok nas jest tarnowski filmowiec – dokumentalista Bogusław Hynek – i jego sylwetkę prezentujemy dziś w ramach cyklu „tarnowscy twórcy”.