Kropla międzyludzkiej alchemii okazała się okazała! W sukurs Maćkowi powędruje prawie 3 tysiące złotych. Piwnice kawiarni "Alchemik" zgromadziły w sobotni wieczór prawdziwie ludzkie serca, chętne wspólnie tłoczyć przysłowiową krew do Maćkowej kroplówki. Młodzież, jak to młodzież, upodobała sobie aukcyjne gadżeciki; a to „żelazne stringi”, amuletowe naszyjniki z amunicją i tym podobne wymyślne akces-oria. Ktoś wypił nawarzone za 50 PLN!! piwo, ktoś inny ów kufel „imć Zagłobie”, również za nie byle jaki grosz, wyrwał.