Ludzie żyją, ludzie czują, ludzie tworzą – nierzadko gdzieś tak na uboczu i bez szczególnych pretensji do „bycia nie wiadomo kim”, z dala od szerszego, medialnego zainteresowania, które jakże często pozwala zaistnieć i zrobić karierę tym, którym miano artysty zapewnia jedynie dyplom magistra sztuki. Jednym z takich mało znanych twórców jest Marek Chodkowski; jego prace – o dziwo, sprzedane już w dniu wernisażu – po długiej przerwie ostatnio mogliśmy oglądać w pubie – galerii „Studio” („Nieskończoność czasoprzestrzeni, 24 luty b.r.) Dziś wracamy do postaci tarnowskiego artysty, prezentując wywiad i prezentację multimedialną jego prac...