W piątek oddział chirurgii ogólnej i onkologicznej Szpitala Wojewódzkiego wstrzymał na kilka godzin przyjęcia pacjentów. Dyrekcja placówki poinformowała o tym wojewodę, marszałka województwa, centrum powiadamiania ratunkowego i okoliczne szpitale. 12 lekarzy zerwało porozumienie zawarte z dyrekcją w wyniku negocjacji płacowych, które trwały od kilku tygodni. Mają otrzymywać po 10 tys. złotych, co zaproponowała im dyrekcja i co - ostatecznie, po kilku godzinach rozmów - przyjęli, wracając do pracy .
Ogloszenie |
|
12 z 18 chirurgów zatrudnionych na oddziale nie wycofało złożonych miesiąc temu wypowiedzeń umów o pracę (byli zatrudnieni w ramach kontraktów, termin wypowiedzenia to dla nich 30 dni). Tym samym 1 lutego odeszli z placówki.
Dyrektor Anna Czech tłumaczy, że medycy zażądali podwyżek, których wysokość była nie do udźwignięcia dla szpitalnego budżetu.
Za 230 godzin pracy mieli dostawać średnio 10 tys. zł brutto. Więcej dyrekcja zaoferować nie mogła.
Po kilkugodzinnych rozmowach dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie i protestujący lekarze doszli do porozumienia. Chirurdzy natychmiast wrócili do pracy.
Postulaty płacowe zostały utrzymane na poziomie wynegocjowanym wcześniej. Lekarze w ramach kontraktów będą zarabiali miesięcznie średnio 10 tys. zł brutto za 230 godzin pracy. Zmieniono szczegóły w zapisach umów.