Ludziom przyda się wszystko. Tablica, krzyż na cmentarzu, czy koło do motocykla WSK - by je zdobyć, wraz z kołami od rowerów, należy uprzednio wyrwać kawał blachy z tyłu garażu. Przydatne jest również 600 metrów linii telekomunikacyjnej. Można też pobić klient w sklepie, a następnie ukraść... dwie puszki piwa. Jeśli zaś chodzi o piwo i inne alkohole, to one właśnie podnoszą niechlubną statystykę – w ubiegłym tygodniu znów nie zabrakło rekordzistów prowadzących pojazdy po więcej niż „kilku głębszych” i powodujących wypadki.