Lektury szkolne należy czytać we fragmentach – orzekło Ministerstwo Edukacji Narodowej, by w ten sposób wyjść naprzeciw oczekiwaniom uczniów, którzy „przecież lektur i tak nie czytają”. Poza tym nieoczekiwanie na POroniony, reformatorski stos idzie po raz kolejny Gombrowicz, zniesławiony Giertychem. Również Stefana Żeromskiego prace są nazbyt Syzyfowe, a w dodatku nawet Qvo Vadis i tak nas przed „Potopem” nie uratuje. Pani minister naraził się nawet Kubuś Puchatek, zesłany zapewne gdzieś do pierwszej części Shreka. No a „Kto ty jesteś – Polak mały” – cóż, znajomość tego akurat wierszyka jest wyedukowanego Europejczyka niegodna...